Aplikacje randkowe w ostatnich latach stały się bardzo popularne. To dzięki nim wiele osób poznało swoje bratnie dusze. Jednak nic nie trwa wiecznie. Najnowsze badania pokazują, że młodzież jest wyraźnie zmęczona ekranami. Zamiast telefonów wybiera spotkania na żywo. Pokazują to m.in. najnowsze badania pracowni GenerationLab.
Jaki procent młodzieży korzysta z apek randkowych?
Według badań przeprowadzonych przez GenerationLab, jedynie 20% młodzieży objętej ankietą korzysta z aplikacji randkowych. Zdecydowana większość, bo 79%, nie wykazuje zainteresowania żadnym z dostępnych portali. Ci którzy decydują się na korzystanie z aplikacji, najczęściej wybierają Tindera, co potwierdziło 12% respondentów.
Z czego to wynika?
Nie trzeba być ekspertem, by dostrzec, że młodzież otacza się głównie swoimi rówieśnikami. Od pierwszych lat szkoły podstawowej po ukończenie studiów magisterskich, stają przed niezwykłymi okazjami do nawiązywania nowych znajomości.
Tego samego zdania jest Paul Eastwick, psycholog z Uniwersytetu Kalifornijskiego. Dodaje również, że z internetu korzystają głównie osoby, które nie mają tylu okazji w rzeczywistości do poznania nowych osób.
Malejące udziały
Jeden z czołowych graczy w obszarze portali randkowych Match Group (operator Tindera) obecnie nie ma się najlepiej, jeśli chodzi o notowania na giełdzie NASDAQ. W lipcu 2021 roku jego akcje osiągały imponujący poziom nawet 165 dolarów amerykańskich. Niemniej jednak, w obecnych grudniowych dniach, wartość ta spadła drastycznie do zaledwie 32 dolarów.
Moje wrażenia z używania aplikacji randkowych
Niestety nie mam dobrych odczuć co do dzisiejszej społeczności w aplikacjach takich jak Tinder. Z moich własnych obserwacji widzę, że obecnie ludzie są zmęczeni tak dużym wyborem. To zupełnie jak z platformami do wyświetlania filmów – „nie mam czego oglądać”, a przecież opcji jest pełno. Myślę, że na tych portalach może to wyglądać w zupełnie ten sam sposób – „nie mam się z kim umówić”, bo jest tyle wspaniałych osób, że ciężko wybrać. Gdy tylko kogoś dopasujemy, dostajemy strzał dopaminy i emocje nagle opadają. Wydaje mi się, że kiedyś było znacznie lepiej. Z powyższych portali wyniosłem dużo wspaniałych znajomości w okresie 2019-2020. Wtedy, aż chciało się poznawać. Ludzie byli inspirujący, atrakcyjni, zapaleni do wymieniania się informacjami. Dzisiaj jest strasznie nudno.
Co więcej, według słów Caroliny Bandinelli, profesorki z Uniwersytetu Warwick, usługi randkowe stworzyły sobie z randek atrakcyjny biznes. Frustrację z tym związaną odczuwają nie tylko młodzi użytkownicy.
Co dalej?
Nie sądzę, że aplikacje randkowe upadną. Są one nieodłącznym elementem naszej ery cyfrowej. Uważam zaś, że się zmienią. W jaki sposób? Tego do końca nie wiadomo. Być może potrzebujemy chwili aby przesiać użytkowników, albo wystarczy w prosty sposób zmienić algorytmy i zasady uczestnictwa na tego typu platformach.
Źródła: Google, Holistic, Forsal
Zdjęcie: Envato Elements